Przeżyłyśmy, a tym samym pokonałyśmy naszych oprawców – to stwierdzenie pojawia się co i raz w relacjach kobiet, więźniarek Gułagu. O ich doświadczeniach i strategiach przetrwania opowiadała Oksana Kis, ukraińska badaczka, gość kolejnego spotkania cyklu „Dusza Sybiru”. Oksana Kis, autorka książki „Przetrwanie jako zwycięstwo. Ukrainki w Gułagu” mówiła o początkach swego zainteresowania losami kobiet – ofiar systemu obozowego. Przywołała rozmowę z Marią, jedną z ukraińskich więźniarek, która wspominała obozowe próby odczłowieczenia więźniów, nieludzkie traktowanie i wszechobecny głód, zakończyła jednak swą opowieść z dumą: „Przetrwałyśmy. Okazałyśmy się chytrzejsze niż system, który chciał nas zniszczyć.”Eksponatem towarzyszącym spotkaniu była chusteczka wyszyta przez polską więźniarkę sowieckiego obozu w Karagandzie. Ukraińska badaczka zauważyła, że tego rodzaju przedmioty pełniły w obozach szczególną rolę. Ich wartość artystyczna była sprawą drugorzędną. Były one wykonywane jako dar dla wybranej osoby, dowód zaufania i wzajemnej solidarności.– Posiadanie nici było zabronione, podobnie jak igieł czy materiału do wyszywania – mówiła Oksana Kis. – Nici zdobywano zatem, wyciągając je z ubrań, igły sporządzano z rybich ości. Zdobywanie i posiadanie rzeczy zabronionych przez system było również strategią walki.Rozmowę z dr Oksaną Kis, przewodniczącą Ukraińskiego Stowarzyszenia Badań nad Historią Kobiet, pracującą w Instytucie Etnologii Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Iwana Franki, prowadził prof. Krzysztof Czyżewski. Rozmowę tłumaczył Sławomir Sawczuk.
Program "Dusza Sybiru" realizowany jest w Partnerstwie z Fundacją i Ośrodkiem Pogranicze, rozmowa z udziałem Oksany Kis uczestniczki programu rezydencyjnego Pogranicze / Ukraina realizowanego w Międzynarodowym Centrum Dialogu w Krasnogrudzie.