„Mól” – tytuł, który może znaczyć wiele, albo nic. Jest to pseudonim głównego bohatera i to on podpowiada nam najwłaściwszą interpretację tytułu powieści. „Przypomnijcie sobie, jak latają mole. Właściwie nie latają, tylko chaotycznie się miotają na różne strony. Jeśli spróbujecie nakreślić tor ich lotu, otrzymacie dziwaczną plątaninę. Moje życie można by zobrazować w podobny sposób, a właściwie każde życie.”
Cała recenzja na stronie sztukater.pl