Takie też były ostatnie dwa z naszych spotkań - 11 i 18 kwietnia. Najpierw przyjrzeliśmy się postaci Wernera Herzoga. Tego niemieckiego reżysera, znanego przede wszystkim z filmów fabularnych, które odcisnęły swoje piętno na historii kina poznawaliśmy od strony jego filmów dokumentalnych. Przyczynkiem do rozmowy był film Grizzly Man - opowieść o relacji człowieka z dziką przyrodą. W tym dziele filmowym Werner Herzog z niezwykłą czułością opowiada historię Timothy’ego Treadwella ukazując go nie tylko jako entuzjastę niedźwiedzi grizzly, znanego w całych Stanach Zjednoczonych, ale także jako niezwykłego, bardzo świadomego materii, z którą pracuje filmowca.
Drugim reżyserem, z którego twórczością się spotkaliśmy był Jim Jarmusch. Tym razem filmem, wokół którego skupiło się nasze spotkanie było wczesne dzieło tego reżysera, czyli Poza Prawem z 1986 roku. Na historię tę patrzyliśmy w sposób zasugerowany przez samego reżysera, który film postrzega jako sztukę bardzo zbliżoną do śnienia. Wraz z Tomem Waitsem, Johnem Lurie i niezwykłym Roberto Begninim przemierzaliśmy mokradła Luizjany trzymając kciuki za powodzenie ich karkołomnej ucieczki z więzienia.
fot. Agata Wasilewska