Mikołaj Pohl, współtworzący sejneńską Pracownię Dźwięku i Pracownię Muzyki Miejsca, opowiedział nam o udźwiękowieniu filmów animowanych. Podstawą do wspólnej pracy był film pani Magdy, który powstał w prowadzonej przez Bożenę Szroeder pracowni animacji. Wspólnie szukaliśmy podkładów i efektów dźwiękowych w przepastnych archiwach, ożywialiśmy niemy obraz, zastanawialiśmy się jak brzmi świat latem, a jak zimą, jaki dźwięk wydaje pies kiedy idzie, a jaki kiedy siada i czy furkot skrzydeł może być złowrogi - wszystko po to, by uczynić animację żywą.
