Swoją podróż rozpoczęliśmy od spotkania z Elżbietą Ficowską, która jako kilkumiesięczna dziewczynka została ocalona z warszawskiego getta. Rozmawialiśmy o jej życiu, o dzieciństwie i o relacji z Ireną Sendlerową, dzięki której ocalała. Dotknęliśmy świata, którego już nie ma - srebrnej łyżeczki z wygrawerowanym imieniem i datą urodzenia, która do dziś jest jedynym przedmiotem łączącym panią Elżbietę z jej przodkami.
O pomysłach na upamiętnienie warszawskiego getta słuchaliśmy podczas spaceru z dr hab. Igorem Piotrowskim, współzałożycielem Pracowni Studiów Miejskich w Instytucie Kultury Polskiej UW. Chodząc pomiędzy szklanymi wieżowcami szukaliśmy śladów pamięci o żydowskiej, przedwojennej Warszawie i o czasach Zagłady. Ślady te okazały się być bardzo delikatne, łatwe do przeoczenia i często niemal niewidoczne - jak bruk na ulicy Kaczej, czy instalacja upamiętniająca most łączący dwie części warszawskiego getta.
Pierwszy dzień naszej podróży zakończyliśmy w Operze Narodowej na romantycznym balecie opowiadającym historię tragicznej miłości - “Giselle”.
Kolejny dzień rozpoczęliśmy od wizyty w Domu Spotkań z Historią gdzie po wystawie Chrisa Niedenthala oprowadziła nas jej kuratorka - Anna Brzezińska. Na własne oczy mogliśmy zobaczyć słynne zdjęcia-ikony, ale także te mniej znane fotografie dokumentujące czasy PRL.
Kolejnym punktem naszego programu były dwa inspirujące spotkania. Dr Jarosław Pałka z Ośrodka Karta opowiedział nam o niezwykłej pracy archiwisty, w szczególności o tym jak istotna i ważna jest historia mówiona.
Następnie spotkaliśmy się z Agatą Tuszyńską, od lat zaprzyjaźnioną z Pograniczem. Opowiedziała nam ona o swojej pracy nad twórczością Isaacca Bashevisa Singera, o przedwojennej warszawie, a także o swoim warsztacie pisarskim i o tym, jak niezwykła siła tkwi w korespondencji.
Dzień zakończyliśmy w siedzibie Programu II Polskiego Radia, po której oprowadził nas dziennikarz, Andrzej Zieliński. Ciekawi tego wyjątkowego wnętrza zajrzeliśmy do studia nagraniowego, pokoi realizatorów audycji i newsroomu, a na końcu wcieliliśmy się w dziennikarzy radiowych i próbowaliśmy swoich sił nagrywając fragmenty audycji.
Do Lublina wyruszyliśmy przez Kazimierz Dolny. Tam zwiedziliśmy słynną kuncewiczówkę - dom Jerzego i Marii Kuncewiczów, w którym dziś mieści się oddział Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.
W Lublinie przywitał nas Tomasz Pietrasiewicz - twórca ośrodka “Brama Grodzka - Teatr NN”. Oprowadził nas po przejmującym miejscu pamięci o lubelskich Żydach, które od lat tworzy wraz ze swoim zespołem w baszcie nad bramą miejską, która przed wojną łączyła dzielnice chrześcijańską z żydowską.
Następny dzień podróży rozpoczęliśmy od wizyty w Muzeum Józefa Czechowicza w Lublinie. Wysłuchaliśmy tam opowieści o tym niezwykłym lubelskim poecie, szczególnie ważnej dla naszej pracy również dlatego, że był on bliskim przyjacielem Czesława Miłosza.
Z muzeum udaliśmy się do Zamku w Lublinie. Tam nasz przewodnik z pasją i oddaniem opowiedział o historii tego miejsca, o Kaplicy Świętej Trójcy i Unii Lubelskiej, której przedstawienie mieliśmy szansę zobaczyć na słynnym obrazie Jana Matejki.
Po zwiedzeniu zamku udaliśmy się na stary cmentarz żydowski, gdzie znajduje się ohel Widzącego z Lublina - jednego z najważniejszych cadyków chasydzkich. Ponownie słuchaliśmy opowieści naszych przewodników o świecie, którego już nie ma, ale pamięć o którym wciąż trwa. Mieliśmy okazję poznać niezwykłe historie spoczywających na tej nekropolii, wyryte na kamiennych macewach.
Był to ostatni punkt naszego programu - po krótkiej przerwie i posiłku wróciliśmy na zaśnieżoną północ.