Odbyliśmy warsztaty z Katalonką, Heleną Tornero, w trakcie których mogliśmy od podstaw zrozumieć, na czym polega tworzenie teatru dokumentalnego. Po zapoznaniu i krótkim wprowadzeniu, skupiliśmy się na wydarzeniu opisanym w jednej z gazet. Na jego podstawie udało nam się stworzyć niebagatelną historię, w której każdy z nas otrzymał pewną rolę do spełnienia. Wcieliliśmy się w wymyślone postaci i odegraliśmy improwizację. Teraz zdajemy sobie sprawę z wagi niesionej historii, a także rozumiemy, że każdy może ją widzieć w konkretnej ramie.
Kolejny dzień spędziliśmy z Ewą Mikułą, dramaturżką, która pozwoliła nam w pełni zrozumieć ideę teatru dokumentalnego. Rozpoczęliśmy od projekcji dwóch, powiązanych ze sobą dokumentów (“Wizyta” oraz “Żeby nie bolało”) w reżyserii Marcela Łozińskiego. Po ich obejrzeniu, żywo dyskutowaliśmy na temat zachowania etyki w pracy z dokumentem, sztuki prowadzenia wywiadów oraz dobrania właściwej formy dla takiego filmu. Ewa z pasją i oddaniem podzieliła się swoim doświadczeniem, po czym przeszliśmy do praktyki. Przeprowadziliśmy w parach rozmowy o podróżach, a następnie przed wszystkimi opowiadaliśmy konkretne historie z perpsektywy naszego partnera. To ćwiczenie pokazało, iż pomimo jednakowego tematu, można ukazać jego różne aspekty, a historie przedstawić we właściwy etycznie sposób.
Tekst: Igor Barmuta
fot. Agata Wasilewska