"Żydzi Otto Axera są fenomenalni. O czym oni mówią tak gorąco, ci dwaj wirujący od wigoru, nawet pejsy włączone do rozmowy, do przekrzykiwania się i przeskakiwania w gestach, skłonach, skrętach, pląsach? nie do zapomnienia dla mnie jest również aniołek z innego rysunku, koślawy, arkastyczny, który polatuje nad człowiekiem z koniem, zresztą znacznie od siebie mniejszym, z koniem o wymiarach psa przy nodze, bo jakże by to było, gdyby zwięrze pracy dorastało do człowieka pracy...
Przeczytałam "Bożą ziemię". Dziwna książka, przejmująco pogodna. "Jakież to szczęście być żydem"- pisze Heschel. No, Otek roześmiałby się z całego serca słysząc o tym szczęściu, a potem poszedłby na swoje pustkowie, do pracowni daleko od domu, i narysował chasyda, wiernego wesołemu Bogu.
Przy całym intelektualnym dystansie Otto Axer taki świat rozumiał przewybornie, właśnie on, artysta żalu, ironii i czułości. Axer nigdy nie widziwia na człowiekiem. Ani go nie upieksza, ani go nie uszpetnia. Ironista, prawie nie pozwalający sobie na zjadliwość. Świat go bawi. Świat go martwi, ale on świat lubi".
Anna Strońska "Sennik Galicyjski"
Otto Axer - malarz, scenograf, rysownik. Urodził się w Przemyślu w 1906 roku. Ukończył studia malarskie w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych; do 1930 roku kontynuował naukę w Paryżu. Od roku 1932 współpracował z teatrami we Lwowie, Łodzi i Warszawie. W czasie II wojny światowej do października 1942 roku przebywał w getcie warszawskim, gdzie uczył rysunku w Szkole Rzemiosł. Następnie ukrywał się u rodziny żony, Bronisławy Mroczkowskiej, na Żoliborzu. Po czynnym udziale w Powstaniu Warszawskim zastał wywieziony jako jeniec do oflagu w Magdeburgu. Wrócił w 1945 roku do Łodzi, gdzie pracował do 1949 roku w teatrze Wojska Polskiego, a w latach 1947-1972 jako profesor PWST. W szkolnictwie teatralnym pracował też w Warszawie po przyjeździe w 1949 roku, a w latach 1949-1972 w Teatrze Polskim. Zmarł w Warszawie w 1983 roku.