Projekt „Węzły pamięci” ma na celu przypomnienie wielokulturowej i wieloetnicznej spuścizny II RP. Inspiracją dla projektu był cykl „Lieux de memoire” francuskiego historyka Pierre Nora. Prace nad projektem, którego pomysłodawcą jest prof. Zdzisław Najder, trwały od czerwca 2010 roku, i koordynowane były przez Muzeum Historii Polski we współpracy z Fundacją Węzły Pamięci. W realizację projektu zaangażowało się liczne grono historyków i socjologów, które dokonało rekonstrukcji dawnej mapy pojęć i wyobrażeń o utraconej „Atlantydzie”.
Rezultatem pracy jest książka powstała z inicjatywy ludzi, dla których II RP jest przedmiotem żywej pamięci. Całość publikacji przygotował zespół redakcyjny w składzie: Zdzisław Najder, Anna Machcewicz, Michał Kopczyński, Roman Kuźniar, Bartłomiej Sienkiewicz i Wojciech Włodarczyk. Publikacja zawiera obszerny wybór fotografii, w większości publikowanych po raz pierwszy, które składają się na panoramiczny obraz II Rzeczpospolitej. Do tego na dwóch płytach CD wydano piosenki, sygnały i nagrania znanych osób, jak choćby marszałka Piłsudskiego, Mościckiego czy Starzyńskiego, oraz inne unikatowe zapisy dźwiękowe z archiwum Polskiego Radia.
Wydawcy: Fundacja Węzły Pamięci, Muzeum Historii Polski, Wydawnictwo Znak. Kraków-Warszawa 2014
W załączeniu tekst Krzysztofa Czyżewskiego o Sejnach
SEJNY
Miasteczko na pograniczu polsko-litewskim, sławę swą zawdzięcza bogatym tradycjom wielokulturowości, pielęgnowanym do dzisiaj. Położone nad rzeką Marychą (dawniej Sejna, Sejenka), u splotu granic z Litwą (12km), Białorusią (16 km) i Rosją (Obwód Kaliningradzki, 42 km), na styku północnych krańców Puszczy Augustowskiej i polodowcowego krajobrazu Suwalszczyzny.
Pierwotnymi mieszkańcami tych ziem byli Jaćwingowie, wspominani w IIw. n.e. przez Ptolemeusza jako Sudinoi (Sudawowie), których włości rozciągały się od środkowego Niemna do Biebrzy. Przez Czesława Miłosza nazywani „Indianami Europy”, zostali ostatecznie pokonani przez Krzyżaków w końcu XIII w., pozostawiając po sobie grodziska, nazwy miejsc i jezior. Legenda mówi, że osadę założyli trzej rycerze litewscy, którzy w tym ustroniu dzikiej Puszczy Olickiej dożyli późnej starości. Stąd jej pierwsza nazwa od starców się wywodzi – Sieniej. Pierwsza wzmianka historyczna z początków XVI w. mówi o królu Zygmuncie I nadającym te ziemie swemu dworzaninowi kniaziowi Iwanowi Wiśniowieckiemu, który wzniósł dwór zwany Wysokimi Sejnami. W 1593 r. dobra sejneńskie nabył Jerzy Grodziński i zaczął budować tu miasto, po czym zapisał je w 1602 r. dominikanom wileńskim. Wieść niesie, że ten kalwin z wyznania miał w chorobie sen, w którym ukazał mu się dominikanin obiecujący ozdrowienie, jeśli się nawróci. Nadanie potwierdził w 1603 r. król Zygmunt III Waza, w ślad za czym poszła budowa kościoła konsekrowanego w 1632 r. i okazałego, późnorenesansowego klasztoru, z narożnymi wieżami przypominającego magnackie rezydencje obronne, ukończona w końcu XVII w. Mimo, że podczas „potopu” miasto spłonęło, a potem niszczyły je przemarsze wojsk i epidemie dżumy (zwłaszcza w latach 1709-1710), dominikanie nie ustawali w wysiłkach uczynienia z Sejn prężnego ośrodka handlowego i oświatowego.
Sejneńską agorę stanowiło wówczas wielkie targowisko, wokół którego wznosiła się bazylika (ok. 1760 r. uzyskała wspaniałą barokową fasadę), ratusz (ok. 1770), sukiennice z kramami (1787), kaplica św. Agaty (1789) i kilka domów zajezdnych. To w tej przestrzeni odbywały się słynne na całą Litwę odpusty, podczas których „zakonnicy wysadzali się na przepych w nabożeństwie z muzyką, śpiewami, kazaniami i specjalnym błogosławieństwem papieskiem. W klasztorze wydawano wielki obiad dla możniejszych gości (na 150 osób), na korytarzach częstowano drobniejszą szlachtę. Wieczorem bywała kolacja w ogrodzie, iluminacja i fajerwerki. Na czterech wieżach klasztornych trębacze wygrywali na cześc Matki Boskiej, grzmiały moździerze i strzały z ręcznej broni” („Słownik geograficzny Królestwa Polskiego”).
Od 1795 r., najpierw w zaborze pruskim, potem w Księstwie Warszawskim i Królestwie Kongresowym, Sejny rozwijają się jako ośrodek administracyjny (siedziba sądu pokoju, od 1807 r. siedziba nowego powiatu wigierskiego, który od 1817 r. zwać się będzie sejneńskim i przetrwa do 1925 r.), oświatowy (w 1807 r. w budynkach poklasztornych powstaje słynne liceum, którego dyrektorem zostaje Wojciech Szweykowski, późniejszy rektor Uniwersytetu Warszawskiego, zastąpione Szkołą Wydziałową, którą w 1825 r. podniesiono do rangi Szkoły Wojewódzkiej) oraz religijny (w 1818 r. przenosi się tu z Wigier biskupstwo i pozostanie aż do 1925 r.). W 1796 r. władze pruskie konfiskują dobra zakonne, czyniąc z Sejn miasto królewskie, a w 1804 r. następuje kasata klasztoru i przeniesienie zakonników do Różanegostoku. Od 1768 r. dominikanie sprowadzają do Sejn kupców i rzemieślników żydowskich, zdobywając przywilej ich osiedlania się w 1787 r. Już następnego roku pomogli zbudować im drewnianą synagogę, „gontami krytą, z wystawą od frontu i kolumnadą”. Zachował się opis jej otwarcia, gdy wspólnie wnosili do niej tablice mojżeszowe rabin i przeor Wawrzyniec Bortkiewicz. W podzięce swemu dobroczyńcy, sejneńscy Żydzi ustanawiają codzienne modlitwy na jego cześć, które odmawiali jeszcze w połowie XIX w. W tym okresie Sejny stają się ważnym centrum życia żydowskiego, szczycącym się uczonymi rabinami, w tym zwłaszcza Mojżeszem Icchakiem Awigdorem, twórcą jesziwy sławnej wśród maskilów – zwolenników oświecenia. Dzięki niemu sejneński sztetl staje się centrum haskali na całą Litwę. Władze carskie, zaniepokojone rosnącą popularnością nauk Awigdora, skazują go na banicję i zamykają jesziwę. Pisarz Tuwie Pinkas Szapiro zakłada tu gimnazjum hebrajskie, jedną z pierwszych w kraju świeckich szkół żydowskich. W Sejnach pobiera pierwsze nauki urodzony w pobliskich Bokszach jeden z największych poetów języka jidysz Moris Rozenfeld, zwany „milionerem łez” z nowojorskiej Lower East Side, którego wiersz "Mój chłopczyk" stał się pieśnią proletariatu śpiewaną w różnych językach niemal w całym świecie. Rabin Mojżesz Becalel Luria przyczynia się do budowy murowanej synagogi (1885), której wielkość i późnoklasycystyczny splendor z domieszką neogotyku mówią wiele o rozkwicie gminy żydowskiej.
W połowie XIX w. aż 72% mieszkańców Sejn to Żydzi. Liczba ta gwałtownie maleje na przełomie XIX i XX w. na skutek emigracji do Ameryki. W 1931 r. według spisu powszechnego mieszkało w mieście 819 Żydów (24%). Niemcy wkraczają do Sejn 24 września 1939 r. Uratowała się jedynie ta garstka Żydów, która za armią sowiecką uszła na Wschód. Zdecydowana większość pozostała i tylko nieliczni z nich ocaleli w „noc Zagłady”.
Osadnictwo litewskie na tych pojaćwieskich rubieżach spotkało się i przemieszało z nadciągającym z zachodu osadnictwem mazowieckim. Przez wieki większość ludności wiejskiej wokół miasta stanowili Litwini. Poświadcza to spis powszechny z 1897 r., według którego powiat sejneński zamieszkiwało 60% Litwinów. Sytuacja ta zmieniła się od kiedy nowa granica polsko-litewska pozostawiła w Litwie 2/3 dawnego powiatu, sięgającego wcześniej aż po Niemen i Druskienniki. W 1921 r. Sejneńszczyznę zamieszkiwało 30% Litwinów.
Odbierając w 2001 r. w Sejnach tytuł „Człowieka Pogranicza”, Tomas Venclova powiedział, że Sainai (tak po litewsku brzmi nazwa miasta)
tak samo są ważne dla Litwinów, jak Wilno dla Polaków. Miał na myśli m.in. Bazylikę Sejneńską, w której na przełomie wieków XIX i XX działał biskup i poeta Antanas Baranauskas, autor poematu Borek oniksztyński (Anykščių šilelis), porównywanego z Mickiewiczowskim "Panem Tadeuszem". Był to pierwszy duchowny, który podczas konsekracji w katedrze sejneńskiej zwrócił się do wiernych w języku litewskim. Opowiadał się za sojuszem polsko -litewskim przeciw rosyjskiemu zniewoleniu. Przy bazylice istniało seminarium duchowne, w którym kształcili się przyszli twórcy niepodległego państwa litewskiego. Słynna była miejscowa drukarnia, w której składano ważne dla
kształtowania litewskiej świadomości narodowej pismo „Šaltinis”. Cieniem na stosunkach polsko-litewskich położyła się sąsiedzka wojna w latach 19191920. Zanim zdecydowano, do którego z nowopowstałych państw narodowych przynależeć będą Sejny, miasto przechodziło jedenastokrotnie z rąk do rąk. Ta rana jeszcze dzisiaj daje o sobie znać, choć coraz rzadziej patriotyzm obu stron mierzy się zaangażowaniem w konflikt narodowościowy, a coraz częściej budowaniem dobrego sąsiedztwa.
Do sejneńskiej mozaiki kulturowej należy dodać jeszcze staroobrzędowców (swoją molennę mieli w kamienicy wypożyczanej od ewangelików, dziś w Suwałkach), protestantów (kościół ewangelicki z 1844 r., dziś katolicki), prawosławnych (budowę cerkwi przerwała I wojna światowa) i muzułmanów. Wiemy, że np. w 1889 r. w Sejnach mieszkało „28 prawosławnych, 144 filiponów [staroobrzędowcy], 137
ewangelików i kilku mahometan [Tatarzy]” („Słownik geograficzny Królestwa Polskiego”).
Pisarzem, który wniósł w wianie kulturze polskiej i światowej duchowy kontynent pogranicza, w tym i sejneńskiego, jest Czesław Miłosz, jeden z ostatnich „Obywateli Wielkiego Księstwa Litewskiego” z Sejnami związany rodzinnie (w młodości przyjeżdżał tu i do pobliskiego dworu w Krasnogrudzie, rodzinnego gniazda jego matki Weroniki z Kunatów, a także do rodziców mieszkających w Suwałkach).