Wierszalin
Stworzyli jeden z najpiękniejszych mitów powstałych na dawnych ziemiach Wielkiego Księstwa Litewskiego. Nie wymyślili go. Przyśnił się im.
I życie snom swoim oddali w służbę. Dzięki temu przemówili w świecie, który skazywał ich na milczenie, na zatratę, na zapajęczony i wstydliwie skrywany kąt w izbie, w której panoszyły się już inne prawdy i wierzenia. Szło nowe, bezbożne, niszczycielskie, zanurzone w pędzącym z dnia na dzień czasie, nie w wieczności. W obliczu końca, przeczuwając - podobnie jak Spengler i Miłosz, Witkacy i Kafka - nadciągającą katastrofę, wyruszyli w drogę, by sprostać swoim snom, by usłyszeć Słowo, by szukać prawdy. Pewnie błądzili, pewnie różni byli ludzie wśród tych, którzy się do nich przyłączyli, pewnie prawda mieszała się tam z kłamstwem, pewnie sił nie zawsze starczało na dotrzymanie czystości wiary. Szli jednak i pod niebem rozdartym błyskiem apokalipsy wznieśli świątynię - swój dach nad głową przy drodze w wiosce Grzybowszczyzna. A potem przystąpili do budowy stolicy świata. W kosmosie rozpadającym się na kawałki, pozbawionym Gospodarza, oznaczyli scalające centrum i przystąpili do kładzenia fundamentów. Nie zdążyli. Nie dali rady. Nawałnica katastrofy zmiotła i tę zaporę, wznoszoną przez słabych ludzi w maleńkim Wierszalinie, gdzieś na pograniczu dnia i nocy.
Ale ich mit przetrwał i w dalszym ciągu nie pozwala ludziom zapomnieć o własnych snach. Od tamtego czasu już nie jeden z Wędrowców Wschodu nawiedził zarośnięty fundament świątyni nowej stolicy świata, by przysiąść na chwilę i z czasu przyziemnych dni naszych powrócić do wieczności.
Krzysztof Czyżewski
Prorok Ilja
Jednym z głównych zadań na którym skupiono pracę podczas wolontariatu jest opracowanie wierszalińskiej kolekcji Tadeusza Słobodzianka, który na przestrzeni kilku lat gromadził materiały dotyczące Eliasza Klimowicza oraz założonej przez niego sekty. W lipcu 2000 roku Tadeusz Słobodzianek swoje zbiory przekazał Ośrodkowi „Pogranicze - sztuk, kultur, narodów”. W październiku 2000 roku na bazie tych materiałów Ośrodek „Pogranicze” przygotował wystawę Stolica świata proroka Ilji.
W tym miejscu warto w kilku zdaniach scharakteryzować osobę proroka.
Eliasz Klimowicz był prostym chłopem mieszkającym we wsi Grzybowszczyzna. Sławę zyskał przed pierwszą wojną światową, kiedy to udał się do Jana Kronsztadzkiego, popa - cudotwórcy, z prośbą o ratunek przed Półtorakiem - bandytą, który dręczył wszystkich mieszkańców wsi. W czasie, kiedy Ilja przebywał w Kronsztadzie ktoś zabił Półtoraka, a ludność całą zasługę za ocalenie przypisała wstawiennictwu Eliasza. Jeszcze większy rozgłos uzyskał, kiedy zaczął budować cerkiew oraz Wierszalin - nową stolicę świata. Wokół niego zebrało się wielu zwolenników, którzy widzieli w nim proroka obwieszczającego powtórne przyjście Chrystusa.
W skład kolekcji Słobodzianka wchodzą między innymi: biografia Eliasza Klimowicza, zapis jego widzeń, zeszyty z pieśniami, akafisty, dokumenty urzędowe, artykuły z gazet dotyczące sekty oraz książki Włodzimierza Pawluczuka o Wierszalinie, a także fotografie, odzież proroka, maszynowe zapisy wywiadów oraz kasety, na których zarejestrowane są rozmowy ze świadkami tamtych czasów. Duża część tych materiałów to rękopisy, z których część została już przepisana na komputerze oraz przetłumaczona z języka rosyjskiego na polski.
Naszym celem jest przetłumaczenie tych tekstów, które posiadają tylko wersję rosyjskojęzyczną oraz stworzenie ich wersji elektronicznej. Zapisałyśmy również nagrane na kasety wywiady z osobami, które należały do sekty grzybowskiej lub też tylko były obserwatorami działań podejmowanych przez Ilję. Podsumowaniem naszej pracy będzie wydanie folderu lub utworzenie prezentacji multimedialnej poświęconej sekcie z Grzybowszczyzny.