Szewach Weiss opuścił Polskę jako dziecko. Został uratowany dzięki napotkaniu przez jego rodzinę ludzi uczciwych i prawych; ludzi, którzy nie bali się rzeczywiście zagrażającego im niebezpieczeństwa, kierowanych uczuciami, które jedni nazywają miłością bliźniego, inni przyzwoitością. Fenomenem swojego rodzaju jest to, że Szewach Weiss, później obywatel Izraela, żołnierz, który odbył służbę wojskową w swoim państwie, działacz społeczny, polityczny, parlamentarzysta, przewodniczący parlamentu, profesor wyższej uczelni w swoim wolnym i suwerennym kraju, jest dziś – i to z własnego wyboru, bo nie ukrywa, że mu na tym zależało – reprezentantem dyplomatycznym państwa Izrael w Polsce.
Język jego opowiadania, co więcej – istota jego wspomnień, tak jak są przekazywane dzisiaj, po dziesiątkach lat od opuszczenia tej ziemi, są bardzo niedyplomatyczne. Nie są to ani refleksje profesora, ani polityka, ani dyplomaty. Są to refleksje wrażliwego, czułego, przyjaznego ludziom i światu człowieka.
Władysław Bartoszewski:
Z serca opowiedziane, ze wstępu do książki „Ziemia i chmury”
Ta książka... Dlaczego tu, dlaczego tak późno i dlaczego po polsku? Trudna odpowiedź. Przecież wyjechałem stąd, jak wielu innych, którym udało się przeżyć.
Żyliście tutaj bez nas przeszło pięćdziesiąt lat, a myśmy żyli tam – bez was. Jednak mamy uczucia i pamięć, które należą do tej ziemi i do tego narodu. I jesteśmy może jak sąsiedzi, a nawet czasami jak rodzina, rodzeństwo, które się rozstało w dzieciństwie, a po latach pragnie się spotkać znowu.
Chciałem tu wrócić. Nie wstydzę się tego. Nie wiem, na jak długo, ale chciałem wrócić. Mieszkałem tutaj dawno, a teraz mam własny kraj, własną rodzinę, inny świat. Chciałem tu wrócić. Ale teraz jestem z Izraela, nie z Polski. Wracam, bo to mnie ciekawi. Wracam, bo jestem tu urodzony – już nie tu, bo Borysław to teraz Ukraina – ale miejsce urodzenia to nie tylko natura i ziemia, to kultura, to jednak była polska kultura, to piękne życie.
Ja wiem? Może Polacy też tęsknią do nas...
Szewach Weiss
Szewach Weiss jest autorem kilkunastu książek w języku hebrajskim; ta jest jego pierwszą polską książką. Nagrania rozpoczęliśmy w lutym 2001 roku, skończyliśmy w październiku. Podczas kolejnych spotkań w rozmowach o przeszłości coraz więcej miejsca zaczęła zajmować współczesna rzeczywistość polska i polsko-żydowska – uroczystości przyznania medali Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, sprawa fresków Brunona Schulza, i przede wszystkim Jedwabne – temat, który zdominował nasze życie w ostatnim roku. Tak pojawiła się kolejna warstwa opowieści o życiu Szewacha Weissa, chłopca uratowanego od Zagłady, który po latach wrócił do swego miejsca urodzenia jako ambasador Izraela.
Joanna Szwedowska
Książka „Ziemia i chmury. Z Szewachem Weissem rozmawia Joanna Szwedowska” ukazała się w serii „Sąsiedzi”, zapoczątkowanej w 2000 roku przez książkę Jana Tomasza Grossa pod tym samym tytułem, która wywołała ogromną dyskusję publiczną w Polsce i za granicą. W ramach serii zamierzamy prezentować literackie świadectwa z regionów wieloetnicznych, gdzie sąsiedztwo często jest sprawą trudną, ale zawsze wzbogacającą i wystawiającą świadectwo przede wszystkim o nas samych.