Długo wyczekiwany tom o żyjącej na przełomie XVIII i XIX wieku założycielce berlińskiego salonu, wydany dopiero w 1957 roku i to po angielsku, ukazuje się w serii Meridian wydawnictwa Pogranicze. W losie Rahel Varnhagen zapewne widziała Arendt prefigurację własnego losu, bez trudu można wskazać wspólny genotyp i fenotyp w ich trajektoriach biograficznych. Po raz pierwszy Arendt usłyszała o Varnhagen w Heidelbergu. Katarzyna Leszczyńska, tłumaczka, więcej pisze o tym śladzie w posłowiu: „obracała się w kręgu studentów [...] była współczesną wersją żydowskiej Rahel Varnhagen wśród wykształconych, arystokratycznych, nieżydowskich przyjaciół”. Broch w liście do Arendt nazwał tę książkę „abstrakcyjną pornografią”, Karl Jaspers scharakteryzował pracę jako „niekoszerną biografię”. Dzięki temu czterystustronicowemu tomowi poszerza się granica wiedzy i o Varnhagen wraz z jej salonem, i o Arendt, i o Berlinie, i o paradygmatach projektu asymilacji niemiecko-żydowskiej.
Joanna Roszak, dwytygodnik.com
Przeczytaj całą recenzję: http://www.dwutygodnik.com/artykul/4543-hannah-arendt-rahel-varnhagen.html