Dla Tochmana i Gumowskiego tamta wojna nie była tylko gorącym, modnym tematem, który zostawia się z chwilą rozpoczęcia nowego konfliktu w innej części świata. Bośnia wciągnęła ich na następne dziesięć lat. Chcieli wniknąć w tragedię ludzi, zobaczyć jej źródła i konsekwencje, poznać losy ofiar i katów, zwłaszcza że ofiary i kaci są po obu stronach konfliktu. Jakbyś kamień jadła to efekt podróży do kraju, w którym nie ma już wojny, choć widać jej skutki, ciągnące się latami. Nie ma zwycięzców i zwyciężonych, wszyscy dzielą ten sam los. Matki wciąż szukają zamordowanych dzieci, dzieci szukają rodziców i dziadków. Serbowie żyją w obozie w Sokolacu – chcieliby wrócić do swoich domów w Sarajewie, ale boją się. W tej samej sytuacji są Muzułmanie, którzy boją się wrócić do Srebrenicy. Ani dla jednych, ani dla drugich wojna się nie skończyła. A wokół beznadzieja, cierpienie i zbiorowe mogiły w jaskiniach i lasach.
Kanwą wszystkich reportaży jest opowieść o doktor Ewie Klonowski, pracującej dla Bośniackiej Komisji ds. Poszukiwania Zaginionych. Ta uparta, dzielna kobieta miesiącami ekshumuje i składa jak puzzle wydobyte z ziemi kości córek, synów, matek, ojców i dziadków, by – zidentyfikowane – oddać je rodzinom, żeby mogły pochować swoich najbliższych. Czytając tę książkę myślałam o wojnie w Czeczenii i o tym, jak historia się powtarza. Za kilka lat Ewa będzie pewnie wydobywała ciała kobiet i dzieci czeczeńskich. Czy wtedy coś zrozumiemy?
Janina Ochojska
Wojciech Tochman, Jakbyś kamień jadła. Sejny 2002, Pogranicze.
Wojciech Tochman, Jakbyś kamień jadła (wydanie drugie). Sejny 2003, Pogranicze.