Uczestnicy pleneru:
Leon Tarasewicz (prowadzący), Wojciech Zubala, Michał Bojara, Bogna Burska, Anna Wojnarowska, Anna Sieradzka, Katarzyna Korzeniecka, Miłosz Koziej, Stefan Paruch, Krzysztof Buczak, Artur Korycki, Joanna Bylicka, Ida Jarmosiewicz, Marzena Nowak, Ewa Jagusztyn, Anita Pasikowska, Jolanta Przytuła, Maria Kiesner, Maria Przyszychowska, Magdalena Bielesz, Barbara Kasprzycka.
Żydowskim szlakiem
(...) Warsztaty trwały tydzień. Wzięła w nich udział kilkudziesięcioosobowa grupa studentów warszawskiej ASP. Ludzie ci pracują na co dzień pod kierunkiem Leona Tarasewicza.
Plener składał się z dwóch części – teoretycznej i praktycznej. Podczas wykładów, które składały się na blok edukacyjny, studenci zapoznali się z kulturą żydowską.
– Młodzież uczestniczyła w koncertach muzyki żydowskiej, oglądała filmy poświęcone Żydom – powiedziała Bożena Szroeder, pracownik Ośrodka "Pogranicze – sztuk, kultur, narodów" w Sejnach. – Poza tym staraliśmy się przedstawić historię Sejn, które są miastem współtworzonym przez Żydów. Pod koniec XIX wieku 65 proc. jego mieszkańców było pochodzenia żydowskiego.
Po części teoretycznej studenci chodzili po mieście i starali się uchwycić w swych obrazach piękno Sejn pod kątem żydowskiego rodowodu tego miasta.
– Obrazy, które malowali ci młodzi ludzie były bardzo zróżnicowane. Widać na nich kamieniczki, uliczki, ale zdarzają się prace całkiem abstrakcyjne – twierdzi Bożena Szroeder.
Plener Żydowski w Sejnach został zorganizowany po raz pierwszy. Sejneński Ośrodek Pogranicze współpracuje jednak od lat ze studentami z całej Polski i z zagranicy. Od lat organizuje plener "Ścieżka zakorzenienia", w którym uczestniczą ludzie z całej Europy Wschodniej.
(KP)
"Gazeta Współczesna" 14.04.2000
Po plenerze Żydowskim
Jeszcze tylko do 20 maja można podziwiać prace studentów z Gościnnej Pracowni Malarstwa Leona Tarasewicza zgromadzone na poplenerowej wystawie, którą 15 kwietnia br. w obecności autorów i zaproszonych gości otworzył w Ośrodku "Pogranicze – sztuk, kultur, narodów" w Sejnach sam mistrz.
– Ten plener to kolejny krok wspólnej, prowadzonej już od dawna współpracy – powiedział podczas wernisażu Krzysztof Czyżewski dyrektor Ośrodka "Pogranicze". – Jestem przekonany, że myślimy i działamy podobnie z prof. Leonem Tarasewiczem, niezależnie, czy pracowaliśmy z dziećmi, budując razem "Świątynię", czy teraz, pomagając profesorowi przy przygotowaniu programu i organizowaniu tego pleneru – podkreślił Krzysztof Czyżewski, nawiązując do pierwszych, wspólnie podejmowanych z Leonem Tarasewiczem działań. Plener, który odbywał sie przez cały tydzień w Sejnach poświęcony był tradycji żydowskiej.
– Kiedy myśleliśmy o odpowiednim miejscu, gdzie moglibyśmy zorganizować Plener Żydowski, to uznaliśmy, że tylko Sejny są gotową scenografią do tego życia, które kiedyś było, a którego dziś już nie ma. Została wprawdzie architektura, lecz nie ma tamtych ludzi i dlatego był to taki plener, gdzie tak naprawdę mało kto malował. Oglądaliśmy filmy, rozmawialiśmy, przeżywaliśmy... Ale nam nie zależało, aby podczas tego spotkania powstawały dzieła sztuki. Bardziej postawiliśmy na to, aby ruszyć z miejsca budowanie świadomości, aby mieć bezpośredni kontakt z kulturą, która była kiedyś obok nas, przenikała te miejsca i stanowiła najbardziej kontrastową część tamtego czasu – dzielił się refleksjami z pleneru prof. Tarasewicz.
Można być zachwyconym prowadzonymi przez prof. Tarasewicza plenerami malarskimi. Uczestnicy tych spotkań to nie są malarze, którzy zjawiają się, rozstawiają sztalugi i malują. Są to ludzie zainteresowani miejscem, do którego przyjeżdżają, ciekawi jego tradycji, kultury, chcący poznawać historię i czas współczesny tych miejsc.
Zbigniew Sawicki
"Przegląd Sejneński" nr 5/2000
Artykuły prasowe:
Plener Żydowski, "Krajobrazy" 7.04.2000
Żydowskim szlakiem, "Gazeta Współczesna" 14.04.2000
Żydowskie Sejny, "Gazeta Wyborcza" (Białystok) 14.04.2000
Zbigniew Sawicki, Po plenerze żydowskim, "Przegląd Sejneński" nr 5/2000