Attila Jozsef urodził się w Budapeszcie w ubogiej robotniczej rodzinie. Miał zaledwie trzy lata, gdy ojciec zostawił jego matkę z trójką małych dzieci. Kiedy miał pięć lat, matka oddała go do sierocińca. W wieku lat dziewięciu podjął próbę samobójczą. Gdy miał 13 lat, uciekł z sierocińca, rok później zmarła mu matka. Klepiąc niewyobrażalną biedę, uczył się w gimnazjum. W roku 1922 wydał debiutancki zbiór wierszy „Żebrak piękna”, poprzedzony wstępem wybitnego poety, starszego o pokolenie Gyulę Juhasza. W tym samym czasie podjął drugą próbę samobójczą. Przeżywał kolejne nieszczęśliwe miłości, sporo czasu spędził w szpitalach i sanatoriach, poddawał się psychoanalizie. W roku 1936 napisał nawet wiersz „Co w sercu swoim skrywasz”, ofiarowany Zygmuntowi Freudowi na 80. urodziny, w którym wyznał: „Wszyscy jesteśmy dziećmi”.
Książkę „Olśnienie”otwierają „Ośmioletnie dziewczęta” z roku 1924: „Spacerują długim rzędem / te diablice, małe święte; / świeże czółka – ciepły chlebek, / węgle oczu – cichy żar”, natomiast zamyka wiersz testament „Oto znalazłem swą ojczyznę” z listopada 1937 roku: „Przez całe życie w tym zamęcie / starałem się nie stracić twarzy. / Śmiech pusty, żem nie grzeszył więcej, / choć cudzy gniew mnie ciągle parzył”. W proroczym wierszu „Wkrótce zastygną w ciszę pieśni” pisał: „Ponieważ jestem bliżej śmierci, / nawet mi nie życz życia”. Jesienią 1937 roku przeprowadził się z Budapesztu do miejscowości Szarszo nad Balatonem. Chory, skłócony ze światem, rzucił się pod pociąg. Poeta samobójca, poeta przeklęty.
Janusz Drzewucki, "Magazyn Literacki Książki", wrzesień 2005
Attila József Olśnienie, Sejny 2005, Fundacja Pogranicze.