Nie ma co ukrywać, różnorodność kulturowa jest miejscem wielu napięć i trudności politycznych, obyczajowych i kulturowych. Na pograniczu nie chodzi o unifikację, ale o wspieranie odrębności i jednoczesne tworzenie przestrzeni, w której mogą one wspólnie egzystować. Na tym właśnie polega działalność Ośrodka „Pogranicze” w Sejnach. Kultura dialogu wymaga agory, ale nie ma jednego na nią pomysłu. W każdym miejscu będzie wyglądała inaczej. Budowanie jej to jest długofalowy i złożony proces, którego nie da się osiągnąć jednorazowym edyktem, filmem, warsztatem czy jakimś biesiadnym festiwalem. Niestety takiej długofalowej perspektywy, budowania rozłożonego w czasie bardzo dziś w Europie brakuje.
czytaj całość rozmowy