Efekty pracy w ramach cyklu edukacyjnego w Krasnogrudzie, odmiennego od tego, który spotyka się w szkołach publicznych, prezentowane były w ostatnia sobotę – 7 grudnia w Międzynarodowym Centrum Dialogu. Dźwięki ptaków i muzyki, zapachy natury i jej kolory stanowiły podstawę kształcenia dzieci oraz młodzieży.
Ośmiomiesięczne spotkania w pracowniach animacji filmowej, muzyki miejsca, archeologii, przyrody, sztuki, multimediów, wielopokoleniowej, dokumentowania oraz śpiewu dobiegły końca. Był to jednak dopiero początek ścieżki edukacyjnej, na którą wkroczyło najmłodsze pokolenie mieszkańców wsi wokół dworu w Krasnogrudzie. Na krótką chwilę – bo czymże jest kilka miesięcy w procesie kształcenia – Międzynarodowe Centrum Dialogu zamieniło się w krainę przypominającą Kastalię.
- Skojarzenie prowincji dotyczyło rozumienia kształcenia i wychowana, które jest w połączeniu ze sztuką. Nie ma kształcenia bez sztuki i nie ma wychowania bez sztuki. Te wszystkie elementy muszą ze sobą współgrać – tak jak w książce Hermana Hessego „Gra szklanych paciorków”, gdzie opisywana jest kraina nazwana Kastalią, w której młodzi uczą się od mistrzów – tłumaczy Małgorzata Sporek-Czyżewska.
Młodzież w czasie wytężonych miesięcy pracy zajmowała się śpiewem. W pracowni muzyki miejsca pod okiem i uchem Michała Moniuszko uczestnicy spotkań próbowali swoich sił w interpretacji wokalnej pieśni polifonicznych z towarzyszeniem instrumentów. Autorskie aranżacje litewskich pieśni można było usłyszeć w finale podsumowania – podczas koncertu wieńczącego zajęcia.
Multimedialne spotkania X stopnia – pod patronatem dziesiątej muzy, czyli sztuki filmowej, prowadził Marcin Pawlukiewicz. W tej pracowni, dzięki połączeniu teorii i praktyki, powstały wywiady tworzące „Kronikę Sąsiedzką” i film fabularny – horror nagrywany przez uczestników zajęć na taśmy VHS i za pomocą telefonu komórkowego.
Animacja na motywach „Gucia zaczarowanego” Zofii Urbanowskiej zajęła czas dzieci i młodzieży pracujących z Bożeną Szroeder i Darią Kopiec. Młodzi adepci wymagającej i czasochłonnej sztuki animacji przygotowywali tła, tworzyli bohaterów filmu i pracowali na wieloplanie.
W pracowni archeologii Anetty Ejdulis i Tomasza Lesińskiego młodzi uczestnicy badali dawne dzieje Jaćwingów. Prócz wykładów, pracowali w plenerze. Podobnie jak członkowie „pracowni ptasiej”, w której Iwona Zaborowska oraz Ksenija Konopek zachęcały do poznawania tajemnic przyrody. Edukacja polegała na obserwacji ptaków z parku w Krasnogrudzie, tworzeniu ptaków z gazet, badaniu drzew, krzewów, owadów i ryb z jeziora Hołny. W podglądaniu natury młodzieży i instruktorkom towarzyszył Marcin Siuchno, ornitolog. Jak zapewnia Ksenija Konopek – podzielił się on z dziećmi swoją pasją, wiedzą i wielką miłością do przyrody.
Wiesław Szumiński i Urszula Wasilewska z pracowni plastycznej odkryli przed młodzieżą sztukę linorytu. Uczestniczki zajęć wykonywały ilustracje do wiersza „Lokomotywa” Juliana Tuwima, z których w efekcie powstała książka.