Przed wojną była w tym miejscu jesziwa – szkoła talmudyczna.
Dziś znów przestrzeń ta wypełnia się słuchaczami i uczniami: na scenie Sejneńskiej Spółdzielni Jazzowej zasiedli muzycy, którzy na Suwalszczyznę przyjechali z południa Indii – mistrzowie być może najstarszej muzycznej tradycji na świecie: muzyki karnatyckiej.
Do Polski zaprosił ich Wacław Zimpel, klarnecista i jeden z najważniejszych dziś twórców sceny improwizowanej. Razem założyli zespół Saagara, który w Sejnach rozpoczął swoją trasę koncertową po Polsce – pisze Kajetan Prochyra w najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego”.