Przyjaźń ma swoją historię, i to z tej przyjaźni wzięło się świetne muzyczne przedsięwzięcie: "Tratwa Muzykantów pomiędzy Nowym Jorkiem a Sejnami". Przed laty klezmerzy z miasteczka (młodzi ludzie, którzy pod kierunkiem Wojciecha SZroedera z "Pogranicza nauczyli się grać muzykę żydowską) na krakowskim Kazimierzy zaprzyjaźnili się z muzykami zza oceanu. Od tamtej pory, w żywej przestrzeni kulturowej, spotykają się mistzrowie muzyki klezmerskiej z Ameryki, potomkowie żydowskich emigrantów z Europy z muzykami z Polski, Litwy, Ukrainy, Białorusi. Efekt? Coroczne warsztaty w miasteczku i koncerty, z których korzystać mogą wszyscy.
Monika Żmijewska, Gazeta Wyborcza, 23 czerwca 2006 r.