Odpowiedź nie nadeszła nigdy. W zamian - kilka miesięcy później – wiosną 1943 roku Jerzy Ficowski dowiedział się o śmierci Schulza. W przypływie bólu pisze niewielką rozprawkę o Sklepach cynamonowych – trzydzieści kilka półstroniczek, które sam oprawia w płótno, nadając tytuł Regiony wielkiej herezji.
Czy Jerzy Ficowski mógł wówczas myśleć o wielkiej, ponad 500 stron liczącej księdze o Brunonie Schulzu? Czy mógł choćby przypuszczać, że oto rodzi się wielka życiowa pasja, którą po latach nazwie nawet opętaniem Schulzem? Kończy się wojna. Ficowski – żołnierz Armii Krajowej, uczestnik powstania warszawskiego – rozpoczyna studia. O Schulzu zapomnieć nie może. Postanawia odnależć ludzi, którzy znali autora Sklepów cynamonowych. Już w 1946 roku powstaje pierwszy szkic o Schulzu, ma go wydrukować ukazujące się w Poznaniu „Życie Literackie”. Ale zanim to się stało – pismo upada. W trzy lata później, w krakowskim „Dzienniku Literackim” druk znacznie już większego eseju zostaje wstrzymany. I będzie tak się działo przez długie lata. Im więcej nowych, nieznanych faktów z życia Schulza udaje się Ficowskiemu zdobyć, tym trudniej z ich opublikowaniem.
Dopiero w 1967 roku Regiony wielkiej herezji ukażą się w Wydawnictwie Literackim, w sześć lat później wychodzi Druga jesień, a w 1986 Okolice sklepów cynamonowych. Ficowski odkrywa nieznane listy Schulza, trafia na ślad wielkiej miłości jego życia, udaje mu się dotrzeć rysunków z niesamowitej Xięgi bałwochwalczej. Życie i dorobek Schulza przestaje być pasją, staje się prawdziwą obsesją Jerzego Ficowskiego. Wydana właśnie przez sejneńskie Pogranicze księga pod tytułem Regiony wielkiej herezji i okolice. Bruno Schulz i jego mitologia – to naprawdę dorodny owoc tej obsesji – trwającej już 60 lat.
Książka zawiera wszystkie opublikowane wcześniej rozprawy Ficowskiego o Schulzu, przynosi też kilka pierwodruków. Przede wszystkim fragment zatytułowany Bezimienna – traktujący o byłej narzeczonej i wielkiej miłości Brunona Schulza – Józefinie Szelińskiej. Poznajemy ją i jej losy dopiero teraz, ponieważ – jak pisze Ficowski – „związany daną jej obietnicą zachowania dyskrecji co do jej tożsamości, dopiero obecnie, po jej śmierci, jestem zwolniony z tego zobowiązania”. Inny bardzo interesujący pierwodruk zawarty w tej księdze schulzowskiej, to relacja o malowidłach ściennych w wojennej siedzibie gestapowca zrealizowanych przez Schulza na zamówienie.
Jest w tej książce także niewielki wybór listów Brunona Schulza. Niewielki – gdyż jak pisze Jerzy Ficowski – ogromny liczący ponad tysiąc pozycji - zbiór listów autora Sklepów cynamonowych znajdzie się w osobnej publikacji. Oby było to tak piękne edytorsko dzieło, jak omawiana tu książka. Mnóstwo ilustracji, wiele reprodukcji rysunków Schulza, no i fantastyczna w pomyśle okładka. Zaiste - oprawa godna zawartości.
Warto po tę zawartość sięgnać.
Wiesław Szymański, MUZA, 20.10.2002
Jerzy Ficowski, Regiony wielkiej herezji i okolice. Bruno Schulz i jego mitologia, Sejny 2002, Fundacja Pogranicze.