Miłości do miejsca nie nauczy młodego pokolenia ten, kto sam tego miejsca nie kocha. Wiedzą o tym doskonale ludzie „Pogranicza”, którzy uczniów Szkoły Podstawowej im. Henryka Dobrzańskiego w Sejnach zaprosili do wspólnej wędrówki po świecie, którego już nie ma.
Autor: Iwona Danilewicz
W środę, 22 czerwca w Białej Synagodze w Sejnach został podsumowany „Sejneński Skarbiec”, program dotyczący poznania sąsiadów, historii miasta i jego tradycji wielokulturowych. O spotkaniach ze sztuką, muzyką, pieśnią, literturą i dziedzictwem miasta opowiadali sami uczestnicy – uczniowie pięciu klas tamtejszej podstawówki.
Zanim jednak młodzi podróżnicy otrzymali głos, głosami swoimi zachwyciły zgromadzonych członkinie zespołu „Riabina” z Gabowych Grądów. Dzieci miały okazję o starowierach dowiedzieć się o wiele więcej. Podróże przez historię i wiarę były elementami rocznego programu. Jak mówili młodzi jego uczestnicy – zanim usłyszeli „Riabinę”, nie spodziewali się, że można tak pięknie śpiewać bez akompaniamentu. Dzieci w trakcie wyjazdu zwiedziły molennę staroobrzędowców – ich przewodnikiem był sam Mieczysław Płatonow, nastawnik. Konsekwencją tej wizyty była nie tylko wiedza zdobyta na temat staroobrzędowców, ale dalsze poszukiwania i próby zrozumienia starowierów. Warsztaty pisania ikon z dziećmi przeprowadził Wiesław Szumiński – wykonane przez dzieci prace to część wystawy, która będzie prezentowana przez całe wakacje w Białej Synagodze w Sejnach.
W czasie spotkania kończącego projekt, wiele ciepłych słów inicjatorka przedsięwzięcia – Bożena Szroeder, która zaprosiła do współpraca nauczycielki – Dorotę Fiećko, Bożenę Gryguć, Alicję Staśkiel, Teresę Klucznik i Małgorzatę Tomkiewicz, usłyszała od rodziców. Okazało się, że i oni pilnie śledzili każdy kolejny stopień realizacji programu edukacyjnego. „Uczyć się można nie tylko w budynku szkoły” – powiedziała w Białej Synagodze jedna z uczennic. Trzeba tylko odpowiedniego mistrza – nauczyciela. – Realizując nasze działania, staramy się nie tylko wypracować język każdego spotkania – zależy nam również na tym, by nie być powtarzalnymi – podkreśliła Bożena Szroeder z „Pogranicza”, dodając, że tajemnicą sukcesu jest przeżywanie wraz z dziećmi twórczej i pięknej przygody artystyczno-edukacyjnej. – Pielęgnowanie w sobie dziecka, radość z pierwszego razu – odkrywania i spotkania – to chyba nasz warsztat pracy. Inaczej, byłoby to tylko kolejne spotkanie w relacji dorosły – dziecko – powiedziała.
Przeszukiwanie „Skarba Sejnenskiego” trwało cały rok szkolny. W programie edukacyjnym znalazły się bloki tematyczne poświęcone staroobrzędowcom, sejneńskim Żydom, Polakom, Cyganom i Litwinom. Co istotne – każdy z tych bloków był jednocześnie opowieścią o sąsiedztwie. – Zależało nam na tym, by nie tyle wyłuskać poszczególne światy, ale znaleźć połączenie między nimi a opowieścią o samym mieście – wskazała Bożena Szroeder.
Zajęcia z młodymi poszukiwaczami prowadzili: wspomniany już wcześniej Wiesław Szumiński, który wraz z Bożeną Szroeder zrealizował także warsztaty z cygańskim taborem, poezją Papuszy; Aldona Wojciechowska opowiadała uczniom o tradycji litewskiej, warsztaty pieśni przeprowadził z dziećmi Piotr Fedorowicz, swój udział w części muzycznej miały też starowierki z „Riabiny”, ale i Michał Moniuszko, który przybliżył warsztatowiczom ideę „Muzyki Miejsca”.
– Jestem przekonana, że zdobyta wiedza i doświadczenie zaprocentują. Mam nadzieję, że to nie koniec naszej przygody – powiedziała podczas podsumowania programu nauczycielka, Dorota Fiećko.
Wystawa prac powstałych w trakcie „Sejneńskiego Skarbca” to nie tylko ikony stworzone przez dzieci, to też gliniane miasteczko, wycinanki litewskie i „cygańskie peregrynacje”. Wszystkie „małe dzieła” dostępne są w Białej Synagodze. W październiku ukaże się publikacja dokumentująca roczną pracę z dziećmi w ramach programu dofinansowanego z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Fot. Niebywałe Suwałki