Europa jest zalewana falami uchodźców, Paryż tonie we krwi i łzach, ruchy nacjonalistyczne zdobywają coraz więcej zwolenników, a w Polsce niejednokrotnie powtarzane jest hasło “Polska dla Polaków”. Tymczasem w Montrealu, 10 listopada, w siedzibie Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji można było się przenieść w zupełnie inny świat, zdawałoby się utopijny, gdzie ludzie różnych wyznań i narodowości mogą spokojnie żyć obok siebie i ze sobą. W historii świata ta “utopia” niejednokrotnie była możliwa i dzięki takim osobom jak Krzysztof Czyżewski jest i w naszym współczesnym świecie propagowana
Cały artykuł Beaty Gołembiowskiej z dnia 26.11.2015 czytaj na stronie: Gazeta