Edukacja międzykulturowa jako nowa jakość w edukacji równoległej

Według J.Nikitorowicza, międzykulturowość jest współczesnym zadaniem i wyzwaniem edukacyjnym. Uznaje się ją, jako nową jakość w edukacji równoległej. W niniejszym artykule na przykładzie projektu "Kroniki Sejneńskie" realizowanego przez instytucję "Pogranicze" (Fundację "Pogranicze" oraz Ośrodek "Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" w Sejnach) zostaną omówione główne założenia edukacji międzykulturowej.

W styczniu 1998 roku Ośrodek "Pogranicze - sztuk, kultur, narodów" w Sejnach zorganizował w swojej siedzibie, w dawnej fabryce pantofli, a jeszcze dawniejszej szkole talmudycznej, wystawę pt. "Nasze stare, dobre Sejny. Pocztówki i fotografie z lat 1910 -1960". Początkowo była to niewielka wystawa prezentowane fotografie pochodziły ze skromnych zbiorów Ośrodka. Z czasem dzieci odwiedzające ekspozycję zaczęły przynosić zdjęcia z rodzinnych albumów. W związku z dużym zainteresowaniem zrodził się pomysł ogłoszenia konkursu dla dzieci pod takim samym tytułem. Spośród uczestników, którzy nadesłali prace (były wśród nich zarówno prace plastyczne, jak i literackie) wybrano grupę, która przystąpiła do realizacji projektu "Kroniki Sejneńskie". Znalazło się w niej 20 osób w wieku gimnazjalnym. W pierwszym etapie skupiono się na rozbudzeniu zainteresowania wśród uczestników losami ich rodzin. Dzieci opisywały historie swoich dziadków, babć, tworzyły drzewa genealogiczne. Drugi etap skupił się na poznawaniu swojego miasta - Sejn.

Na wielkim płótnie wspólnie rozrysowywano plan miasta - mitycznego i prawdziwego. Legendy o Sejneńskiej Madonnie mieszały się z legendami o rzece zwanej Marychą, opisy dawnej litewskiej drukarni z opisami ratusza, do tego doszły nazwiska żyjących w Sejnach dziś rodzin litewskich, polskich, starowierców i wreszcie fotografie dzieci biorących udział w przygodzie poznawania miasta. Kolejnym etapem "Kronik Sejneńskich" było zrobienie na starej piaskowej podstawie makiety Sejn z wytoczonymi uliczkami, z ustawionymi, glinianymi domami, świštyniami, postaciami. W dalszej pracy skupiono się na zbieraniu opowieści. Uczestnicy projektu odwiedzali najstarszych mieszkańców i prosili o wspomnienia. W efekcie powstało kilkanaście maleńkich książeczek z "inaczej" opowiedzianą historią miasta. Nie tworzyły jej daty i wydarzenia, ale wspomnienia dawnego życia, zapamiętane z dzieciństwa i wczesnej młodości opowiadających. Nadszedł wtedy czas na wypełnienie miejsca pieśnią, muzyką. Dzieci uczestniczące w projekcie uczyły się nawzajem swoich pieśni. Dzieci litewskie przyniosły pieśni weselne i korowodowe, starowiery duchownyje stichy, dzieci polskie ludowe piosenki, do tego doszły żydowskie niguny i cygańskie pieśni. Ostatnim etapem było ulepienie z gliny Sejneńskich Aniołów: Anioła Miłości, Zgody, Muzyki, Opatrzności, Ogniska Domowego, Życia oraz Anioła Chleba i Wody, które patronują miastu. Zebrany materiał posłużył do przygotowania przez dzieci spektaklu "Kroniki sejneńskie". Owocem projektu jest również książka "Kroniki Sejneńskie", będąca zarazem niezwykłym przewodnikiem po wielokulturowym dziedzictwie Sejn, jak i zapisem nowatorskiej pracy z dziećmi nad poznaniem tradycji swojego miasta i swoich sąsiadów.


W przedstawionym projekcie wyraźnie zaznaczone są etapy, każdy z nich kończy się wykonaniem pracy w postaci: drzewa genealogicznego, planu miasta, makiety, małych książeczek, spektaklu czy książki. Te bardzo konkretne przedmioty - wydarzenia wpływają na efektywność projektu ponieważ można dokonać ich oceny. Omawiając "Kroniki Sejneńskie" warto wskazać na ciekawy sposób doboru uczestników. Przeprowadzając konkurs autorzy projektu dokonują selekcji wśród uczestników, wyłaniają grupę młodzieży zainteresowaną pogłębieniem wiedzy o mieście oraz jej twórczym wykorzystaniem w lokalnych i ponadlokalnych inicjatywach kulturalnych. Formuła konkursu podnosi w oczach młodzieży wartość pracy, w projekcie uczestniczą zwycięzcy - osoby wybrane przez grono kompetentnych jurorów. Zaletą projektu przebiegającego etapowo jest poszerzanie się w trakcie jego realizacji kręgu odbiorców. W całość prac zaangażowana jest grupa 20 osób - zwycięzcy konkursu, ale w poszczególnych etapach kršg ten się powiększa. W tworzeniu drzewa genealogicznego współuczestniczą całe rodziny. W pracach nad małymi książeczkami zaangażowani są mieszkańy Sejn, opowiadający swoje prywatne historie.

Odbiorcami spektaklu jest zarówno młodzież, jak i dorośli. Wydanie książki "Kroniki Sejneńskie" tworzy nową jakość odbiorcy projektu - czytelników.
"Kroniki Sejneńskie" realizują zadania z zakresu edukacji miedzykulturowej. Projekt ma na celu kształtowanie pozytywnych postaw w odniesieniu do odmienności. Stosowane w pracy metody eliminują negatywne uprzedzenia wobec "innych" , wynikające z zamknięcia w obrębie homogenicznej kulturowo grupy. Pozwala to wyjść przez tolerancję, zrozumienie i interakcję poza neutralność "kulturowo obcych". Takie otwarcie - "wychylenie na drugiego" pozwala zaakceptować w sobie wielowartościowe dziedzictwo i ustanawia je jako grunt rozwoju osobowości i podejmowanych w przyszłości twórczych wyzwań. Poznawczy aspekt projektu służy wzmocnieniu zakorzenienia w rodzinie, związania losu z miastem, pogłębienia intymnego kontaktu z miejscem. Techniki dramatyczne tworzą sytuacje, w których młodzież może wchodzić w role, identyfikować się z innymi osobami (np. mieszkańcami miasta innych narodowości, wyznań), dzięki czemu pogłębia swoje rozumienie motywacji różnych zachowań, zdobywa umiejętność dokonywania samodzielnej analizy, wychodzi poza stereotyp i uprzedzenie. Realizacja projektu i efekty pracy: spektakl i książka "Kroniki Sejneńskie", przyczyniają się do kreacji pozytywnego wizerunku miasteczka. Miejsce, które symbolizowało traumatyczne doświadczenia XX w. staje się miasteczkiem dialogu przeobrażonym we "wspólne dziedzictwo". W tym kontekście istotna jest nie tylko kulturowa, ale i pokoleniowa interakcja (wnuki interpretują historie dziadków).
Poprzez tworzenie drzewa genealogicznego kultywuje się tradycję, dziedzictwo przodków. We wczesnym okresie życia rodzina stanowi rolę inicjującą - rodzice wprowadzając dziecko w świat kultury są zarazem autorytetem w tej kwestii. To ich opinie i sądy dziecko przyswaja sobie jako prawdy. Opierając się na wzorcach wyniesionych z domu buduje ono obraz świata. W okresie późniejszym rodzina pełni rolę "odźwiernego" . W czasie edukacji szkolnej młody człowiek, jeżeli stworzy mu się odpowiednie warunki, może konfrontować opinie i stereotypy wyniesione z domu. Działania podjęte w trakcie realizacji "Kronik Sejneńskich" inicjują sytuacje, w których dochodzi do konfrontacji stereotypu. Nie narzuca się młodemu człowiekowi nowych opinii, osądów, ale poprzez stworzenie sytuacji, w których wysłuchać może racji kilku osób, sam buduje swoje przekonanie o konieczności otwartości i tolerancji. Ważnym elementem projektu jest, to iż w sposób pośredni jego uczestnicy wpływają na swoich rodziców, dziadków. Poprzez rozbudzenie zainteresowania losami rodziny - tworzenie drzewa genealogicznego - współuczestniczą oni w projekcie.


Istotne są warunki i sytuacje, w których dochodzi do interakcji. Poprzez spotkanie z innym dochodzi do wymiany doświadczeń i w efekcie tworzy się pełny obraz sytuacji społecznej, a młody człowiek ma możliwość zweryfikowania swoich sądów, zakorzenionych stereotypów. Tożsamość kulturowa w tym wymiarze jest zorientowana na kulturę rodzinno-domową, dziedzictwo przodków, zakorzenienie, poczucie swojskości w swojej "małej ojczyźnie". To rodzina, społeczność lokalna osadza w korzeniach dziedzictwa kulturowego.
Projekt "Kroniki Sejneńskie" odczytać można jako próbę odejścia od wychowania doktrynalnego i dogmatycznego, pozbawionego podmiotowości do podmiotowego, dostrzegającego "innego" jako ciekawego, przyjaznego, a nie zagrażającego i wrogiego. Realizując tego typu projekt kształtuje się otwartość i tolerancję, zwiększając zarazem poczucie własnej wartości wśród jego uczestników, uwrażliwia się ich na odmienność.
Jako wartość należy wskazać, iż w pracy edukacyjnej "Pogranicza" kładzie się nacisk na czynniki emocjonalne. Jak wskazują badania przeprowadzone w ramach projektu badawczego Komitetu Badań Naukowych "Tożsamość narodowa i plany życiowe mieszkańców pogranicza świadomość przynależności do narodu opiera się na czynnikach emocjonalnych, a nie racjonalnych. Zastosowanie w pracy: spotkań, rozmów, wywiadów pokazuje jak istotnym elementem w edukacji międzykulturowej jest zorientowanie na problem i interakcyjne uczenie się - nauczanie. Ze względu na specyfikę tematu, cele edukacji miedzykulturowej można osiśgnąć prowadząc zajęcia raczej metodami warsztatowymi niż technikami podawczymi. Umieszcza się raczej wiedzę w akcji, odwołuje się do konkretnych problemów i sytuacji. Ze względu na to, iż edukacja międzukulturowa jest pracš nad stereotypami, które mają głębokie zakorzenienie emocjonalne, realizacja zadań wymaga połączenia rozumienia z ćwiczeniem w działaniu. Najważniejszą barierą, jaka się pojawia w kontakcie z "innymi" są stereotypy i uprzedzenia. To one są podstawą decydującą o konkretnych zachowaniach wobec "innego". Modyfikacja stereotypu nie polega tylko na podaniu informacji - zanegowaniu stereotypu. Ze względu na silne zakorzenienie w emocjach, w procesie zmiany dotychczasowego myślenia, którego podstawą jest stereotyp, należy zadbać o metody psychodynamiczne. Stosowanie techniki dramy (odgrywanie scenek, tworzenie spektakli), warsztatów, rozmów w domu, to tworzenie sytuacji, w których uruchamiane są zarówno emocje, jak i intelekt.
Tak rozumiana edukacja uczy tolerancji opartej na dialogu. Nie zakłada się w niej jedynie istnienia odmienności obok, ale ąšży się do tworzenia sytuacji spotkania, w której dochodzi do interakcji, aktywnego poznania, zrozumienia i wspólnego działania.
W procesie nawiązywania dialogu kultur ważną rolę odgrywa edukacja stawiająca sobie za cel budowanie podmiotowości, pogłębianie wrażliwości jednostki, rozwijanie ciekawości świata, kształtowanie postaw otwartości, eliminująca uprzedzenia, funkcjonujące w społecznej świadomości, umożliwiająca dialog między narodami, między kulturami.


V. Bibler pisze "Po to, żebym był rzeczywiście uczestnikiem świata kultury, potrzebna mi jest kultura drugiego człowieka. Nie mogę się ograniczać do tego, że pozwalam mu być odmiennym. Ale muszę w jakiś sposób wprowadzić jego kulturę, jego wartości i prawdę w sferę mojego własnego myślenia. Podjąć wewnętrzny dialog z tą drugą kulturą i z tym odmiennym sposobem myślenia. To nie tylko tolerowanie czegoś odmiennego, ale także rozumienie, że bez tego innego ja nie mogę być sobą." W prawdziwym wychowaniu "inny" powinien stanowić dla nas zwierciadło, w którym możemy się przejrzeć. Według Ks. Józefa Tischnera, "Ten tylko trwa w historii, kto pokonuje czas tworzenia własnej kultury. Ale własnej kultury nie tworzy się w próżni. Własną kulturę tworzy się z inspiracji kultur sąsiednich" .
Kultura rodzima, postrzegana jako kultura składowa różnych mniejszości, staje się źródłem siły i poczucia dumy z przynależności do określonej grupy. W ten sposób odradza się podmiotowość regionalna, wyznaniowa, etniczna. W efekcie takiej pracy następuje zakorzenienie w prywatnej ojczyźnie, uświadomienie odrębności i korzeni kulturowych. Tożsamość człowieka kształtowana jest w oparciu o różne kultury narodowe.
Tak rozumiana działalność kulturalna ma istotny wpływ na procesy integracji społeczeństwa lokalnego. Zadania z zakresu edukacji kulturalnej mają wprowadzać w świat sztuki, zaznajamiać nie tylko z dziedzictwem, ale równocześnie kształtować postawę otwartości i tolerancji.
"Kroniki Sejneńskie" są projektem realizującym takie cele wychowawcze jak: uświadomienie uczestnikom, że czyjś światopogląd nie jest powszechnie obowiązujący i jedyny, dostrzeżenie różnorodności idei, nabycie umiejętności porównywania wzorów, postaw, opinii, promowanie rozumienia różnic kulturowych, kreowanie zaufania i szacunku wœród ludzi różnych wyznań, ras.
Poznanie dziedzictwa kultury ojczystej, na którą składa się dziedzictwo różnych narodów, ma tworzyć układ odniesienia pozwalajšcy zrozumieć rzeczywistość, wartości przeszłości, teraźniejszość, a również tendencje i konieczności zmian. Edukacja, która zawiera elementy pozwalające odpowiedzieć na podstawowe pytania - skąd, gdzie, dokad może stanowić fundament życiowych drogowskazów, pomaga w budowaniu własnej tożsamości. Człowiek jawi się w niej jako istota dziedzicząca, zobowiązana do podjęcia i kontynuacji dziedzictwa.
Jako efekt projektu należy wskazać tworzenie przestrzeni kulturowej (na miejsce nakładają się struktury społeczne, przynależą one społeczności, odczytywane sš przez prymat przeżyć jednostkowych). Poznanie miejsca w kontekście indywidualnych przeżyć - poprzez powiązanie losów ludzi z miejscem sprawia, że młodzież łatwiej identyfikuje się z zamieszkiwaną przestrzenią. Poznawanie biografii człowieka w kontekście miejsca sprzyja również tworzeniu pamięci historycznej. Poprzez taką aktywność jak poznawanie, przywoływanie z zapomnienia, miejsca stają się przestrzenią kulturową. Potwierdzeniem może być wypowiedz jednej z uczestniczek projektu "Kroniki Sejneńskie":


"Nazywam się Weronika. Mam czternaście lat. Moją pasją jest historia, a właściwie jej odkrywanie. Na historie całych narodów składają się dzieje poszczególnych ludzi. Losy mieszkańców tego miasta mogą wydać się nieprawdopodobne. Tak wiele kultur i religii żyjących w bliskim sąsiedztwie. Biorąc udział w tej pracy, związałam się bardzo z tym miejscem i jego tradycjami. Sejny stały się dla mnie czymś więcej niż małym miasteczkiem przygranicznym. Odsłonił się przede mną niemalże baśniowy świat(...)" .
Dotychczasowe zwykłe miasto czy miasteczko zamieszkiwane przez społeczność staje się przestrzenią symboliczną. Zdarzenia z przeszłości nabierają swej mocy, historia nabiera ludzkiego wymiaru. Jest ona odczytywana przez młodzież w kontekście doświadczeń jednostkowych.. Miasto staje się spójną wielowymiarową całością. L. Ostałowska w reportażu "Chodź bliżej, to o nas" , będącym relacją ze spotkania z uczestnikami projektu "Kroniki Sejneńskie" pisze: " Młodzi ludzie oprowadzają mnie teraz po Sejnach.
Magda; - To synagoga, czyli świątynia żydowska.
Weronika: - Po wojnie zbezcześcili ją. Zrobili tutaj skład nawozów sztucznych.
Ilona: - Do powstania synagogi przyczynili się dominikanie. Przeor razem z rabinem nieśli do świątyni Torę. To było piękne. Sejny miały szczęście do rabinów. Najsłynniejszy nazywał się Awigdor. Założył u nas słynną wyższą uczelnię talmudyczną.
Darek: - W synagodze tylko mężczyźni się modlili. Kobiety w babińcu, na pierwszym piętrze jesziwy
Magda: - A tutaj było liceum hebrajskie, świeckie. Chłopcy uczyli się tu nie tylko religii, ale też matematyki i astronomii. Po wojnie później poczta się tu mieściła. Jak zbudowano nową, Pogranicze odremontowało to liceum.
Weronika: - A naprzeciwko jest pałac biskupi, własność parafii (...)
Ilona: - A tu, gdzie ten brzydki dom, stały kiedyś okrągłe sukiennice. Zaczęto je budować w 1822 roku. Mieściły się tu 22 sklepy.
Weronika: - W sukiennicach handlowali Żydzi, których nie było stać na własny sklep. Gospodynie przychodziły tu na ciastko z dziurką i czekoladę, chociaż nie wypadało. Bo tutaj kupowali biedni.
Ewa: - Sukiennice były z drewna, spłonęły w pożarze. Wcześniej był jeszcze jeden pożar. Płonęła wędzarnia. Ludzie opowiadają, że wtedy w powietrzu latały boczki i skwarki.
Kacper: - Dlatego zbudowano tę kaplicę. Święta Agata strzeże Sejn przed ogniem(...)".
Postrzeganie dóbr kultury w kontekście miejsca otwiera postrzegającego na złożony świat kultury . Przestrzeń zostaje niejako ożywiona poprzez związanie jej z losami ludzi, zyskuje ona wspólnotowy wymiar. W ten sposób idea "małych ojczyzn"
przestaje być utopią.


"Chronić miejsce - jak pisze W. Rogalski - to nie tylko zabiegać o jego fizyczną stronę "bytową podstawę", to również, a może przede wszystkim, troszczyć się o pokoleniową transmisję znaczeń i wartości, tworzyć sytuacje sprzyjające postrzeganiu, wywoływaniu kolejnych aktów interpretacji i rozumienia sensów tych miejsc. Chronić to zapewniać taką ciągłość świadomości, która pozwoli utrzymać proporcje pomiędzy funkcjonalnym podejściem a symboliczno-aksjologicznym wymiarem przestrzeni życia."
Realizacja tego typu celów jest możliwa, projekt "Kroniki Sejneńskie" jest dowodem, iż poprzez edukację równoległą można przygotować jednostki i społeczeństwo do tworzenia i realizowania świata zhumanizowanych wartości. "W miarę odkrywania naszego miasta - piszą uczestnicy projektu - dawni mieszkańcy i miejsca związane z przeszłoącią, uliczki i domy stawały się nam coraz bliższe. Zapragnęliśmy ocalić historie, które opowiedzieli nam starsi ludzie. Zapragnęliśmy ożywić ich opowieści i na scenie teatru przywołać zapamiętane przez naszych dziadków obrazy. Wcieliliśmy się w postacie latarnika czuwajšcego nad miastem, aniołów wsłuchujących się w odgłosy uśpionych nocą Sejn. Byliśmy dziadami i żebrakami spod Sejneńskiej bazyliki, œśiewaliśmy pieśni litewskie, biesiadując przy weselnym stole, opowiadaliśmy o sejneńskich starowiercach, o żydowskich domach, o cygańskich taborach. Jedna opowieść przywoływała drugą, każda pieśń szukała harmonii z inną. To było dla nas święto, dzielić się skarbami historii naszego miasta" .
O znaczeniu i wadze projektów międzykulturowych w edukacji równoległej, realizowanych przez instytucje kultury, świadczą badania przeprowadzone przez A. Szczurek-Borutę . Autorka przeprowadzonych analiz stwierdza, iż działalność szkoły w zakresie kształcenia świadomości regionalnej i form jej realizacji nie uległa modyfikacji mimo upływu lat. Opierając się na przykładzie "Pogranicza" można założyć, iż cele te mogą być z powodzeniem realizowane przez instytucje prowadzące działalność kulturalną. Instytucja, poprzez dobór odpowiednich treści oraz form edukacyjnych, powinna zadbać o możliwości kontynuowania zmian postaw od etnocentryzmu, poprzez akceptację do zrozumienia.

Dorota Sieroń Galusek
"Edukacja kulturalna. Wybrane obszary" pod red. Katarzyny Olbrycht,
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego. Katowice 2004