Fanatyk, reż. Henry Bean
scenariusz: Henry Bean
zdjęcia: Jim Denault
wyst.: Ryan Gosling, Summer Phoenix, Billy Zane
prod.: amarykańska 2001 rok
czas trwania: 98 min.
W pewnym sensie film Henryego Beana należy do takiego nurtu kina religijnego, o którego istnieniu większość z nas nie miała pojęcia. Przez kilkadziesiąt lat istnienia PRL-u film religijny w zasadzie dla polskiego widza nie istniał. Tytuły, którym udało się przeniknąć do naszej świadomości i które dziś pojawiają się w programach telewizyjnych, były (i są) zazwyczaj ilustracją fragmentów Biblii czy Nowego Testamentu, rzadko podejmującymi dyskusję z popularną wykładnią zawartych w nich treści. "Fanatyk" nie należy do tego nurtu, więcej - wykracza poza krąg mitologii chrześcijańskiej. Unika też tematyki metafizycznej, która w znanym nam kinie wydaje się świeckim odpowiednikiem rozważań religijnych. Punktem wyjścia jest jednak pytanie o Boga: czy nie był nazbyt surowy dla Abrahama, każąc mu złożyć w ofierze jedynego, ukochanego syna Izaaka? Pytanie zadaje dwunastolatek, ortodoksyjny Żyd, na lekcji religii. Dialog z Bogiem, stawianie mu pytań a nawet spieranie się z nim jest jednym z pryncypiów judaizmu, znajdującym swe odbicie w kulturze żydowskiej (choćby - sięgając po przykład najbliższy - w "Skrzypku na dachu"). Jednak prowadzący jesziwę, rabinacką szkołę, rabin, poirytowany argumentacją chłopca, nie potrafi przeciwstawić mu kontrargumentów, w rezultacie czego spór się zaognia. Grają ambicje, emocje sięgają zenitu, chłopiec zostaje wyrzucony za drzwi. Wychodzi z mocnym postanowieniem, by nigdy już do studiowania Talmudu nie wrócić. I przez mniej więcej 10 lat udaje mu się słowa dotrzymać.
Ale "Fanatyk" jest przede wszystkim filmem społecznym, a jego przesłanie ma znaczenie uniwersalne. Bowiem Danny Balint, ów wyrzucony z jesziwy dwunastolatek, dorasta i zostaje... antysemitą, więcej - skinem-neonazistą.
"Fanatyk", choć luźno, opiera się na historii prawdziwej. Niejaki Daniel Burrows, członek Amerykańskiej Partii Nazistowskiej, popełnił samobójstwo, kiedy dziennikarz "New York Timesa" zdemaskował go jako Żyda. Henry Bean wykorzystał jego losy, by opowiedzieć nieco inną historię - paradoksalną, ale w pewien sposób prawdopodobną. Jego film opowiada bowiem o Żydzie, który zwrócenie się w stronę własnej tożsamości zawdzięcza... nazizmowi. Nie jest to w kinie motyw nowy, po raz pierwszy jednak przedstawiony został tak wszechstronnie i analitycznie.
Skąd idą skini, real.: Marek Walencik
prod.: polska 1994 rok
czas trawania: 19 min.
Rozmowy z politykami, Mlodzieżą i rodzicami skinheadów o przyczynach powstawania tej organizacji w Polsce.
P: Określ jednym zdaniem kim jest skinhead?
O: Skinhead jest wojownikiem Świętej Wojny Rasowej!
P: Jak ogólnie mówiąc wygląda skinhead?
O: Oczywiście różni się, ale większość z nich ma tatuaże, całkowicie wygolone włosy, ew. bardzo krótkie, należą do Białej klasy robotniczej, ich ulubione buty to martensy lub combaty, szelki, fleki, podwinięte spodnie - to wszystko składa się na nasz mundur. Dziewczyny noszą grzywkę oraz uczesanie zwane "chelsea cut".
P: Zauważyłem różne kolory sznurówek w butach. Czy możesz mi powiedzieć czemu są zawiązane w "drabinkę"?
O: Zawiązane w "drabinkę" czerwone sznurówki oznaczają, że krew została przelana za Białą Rasę i twoim pragnieniem jest ją przelewać za Białą Rasę. Jest to popularne wśród Neo-Nazistów. Zawiązane w "drabinkę" białe sznurówki w twoich butach oznaczają "Białą Siłę" (White Power). Powszechne pośród nie faszyzujących skinheadów. Czarne oznaczają "młodą krew". Niebieskie są przeznaczone dla skrajnej ekstremy.
P: A różne kolory szelek?
O: Podobnie jak w przypadku sznurówek.
P: Czy możesz mi powiedzieć więcej na temat fleków i naszywek, które noszą skinheads.
O: Flek Alpha MA1 są najłatwiejsze do nabycia od kiedy zostały wprowadzone do sklepów z militariami. Mówiąc na temat skinheadów należących do WCOTC noszą oni wiele naszywek. Okrągłą (emblemat Kościoła) noszą na lewej piersi, wyrażając tym, że ta idea jest głęboko zakorzeniona w ich szeregach. Flaga Twórczości znajduje się na lewym ramieniu nad małym zamkiem. Naszywka z tarczą jest na prawym ramieniu. Naszywka RAHOWA znajduje się na lewym rękawie blisko dłoni, reprezentująca tatuaż, który znajduje się pomiędzy Oraz dwie wpinki po obu stronach kołnierzyka jako medale. Naszywki są dostępne pod adresem: WCOTC PO BOX 2002-04-23 East Peoria IL 61611 USA
Większość skinheadów posiada naszywkę z "celtykiem" w pobliżu serca, oraz naszywkę "Blood & Honour" przedstawiającą koncepcję Iana Stuarta. Również dużo skinheadów posiada naszywki pisane "gotykiem" na plecach zaraz pod szyją. Jedną jeszcze naszywkę jaką chciałbym opisać jest - Skrewdrivera - pięść z napisem "White Power" ponad nią. Prawa pięść reprezentuje prawicową ekstremę, zaś lewa lewacką (komunistyczną).
P: Od czego zależą kolory fleków?
O: Nie ma aż tak konkretnych reguł, ale zazwyczaj dzieje się tak. Czarne są dla facetów, czerwone i bordowe dla dziewczyn, zielone dla wojowników, a niebieskie są związane ze skinheadami o wyjątkowo skrajnych poglądach.
P: Mundur mówisz? Czy w jakiejś części można je porównać z "brunatnymi koszulami"?
O: Z tym, że "brunatne koszule" nosiła umundurowana elitarna Gwardia Hitlera. My również walczymy w wojnie, gdzie jednym ze środków jest propaganda więc ubieramy się podobnie i wierzymy w to.
P: Czyli jesteście nazistami?
O: Nie jesteśmy nazistami, lecz Białymi Beretami.
P: Skąd się wywodzi ruch?
O: Z Anglii pod koniec lat 60. To stało się popularne pośród niektórych grup młodych ludzi pracujących w fabrykach by golić głowę, ponieważ musieli mieć bardzo krótkie włosy z powodu pracy. Z powodów socjalnych, ekonomicznych, rasowych ci młodzi Biali Robotnicy stanowili najmocniejsze uderzenie. Przede wszystkim z powodu "wlewających" się mas podejrzanej maści skurwysynów na teren wyspy. Biała młodzież się zbuntowała oraz zareagowała na ten problem poprzez agresję skierowaną przeciw kolorowym, szczególnie imigrantom, którzy odbierali im miejsca pracy.
P: Czy ogolona głowa jest po prostu oznaką przynależności do ruchu?
O: NIE! Prawdziwi skinheads musieli golić sobie głowy ze względu na ich pracę. Oni stali się subkulturą określaną mianem skinheads właśnie z tego powodu. Tu nie tylko chodzi o wygląd oka, o to że w czasie walki nikt ci nie wyrwie włosów. Już starożytni Rzymianie zwykli golić głowy tuż przed bitwą, więc koncepcja golenia głowy to nic nowego. Teraz jest to utożsamiane z ruchem skinheads.
Fragment portalu internetowego
30 września 2003
27 grudnia 2010 13:10
Wizyta 25-osobowej grupy dzieci z Gimnazjum w Przerośli i 15-osobowej grupy z Centrum Edukacji z Suwalk; w programie obejrzenie wystawy "Borders and Beyond" w Bialej Synagodze i w Galerii Papuciarnia oraz prezentacja filmu "Frendship"
Wtorki filmowe w Pograniczu
Fanatyk, reż. Henry Bean prod.: amarykańska 2001 rok, czas trawania: 98 min.
Skąd idą skini, real. Marek Walencik, prod.: polska 1994 rok, czas trwania: 19 min