Aleksander Kaczorowski, Praski elementarz, Wydawnictwo Czarne. Wołowiec 2001
recenzja Krzysztofa Czyżewskiego
To dobry znak, że bohemista Aleksander Kaczorowski w ciągu lat 90. nie musiał zmieniać profesji i szukać swego miejsca w biznesie bądź w zaciszu akademickich badań; że pozostał wierny swym pasjom z czasów narodzin Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej; że znalazł dla siebie przystań w "Gazecie Wyborczej", redagując "Gazetę Środkowoeuropejską"; wreszcie, że upomniało się o niego Wydawnictwo Czarne w redagowanej przez siebie serii "Europa Środkowa". To dobry znak w czasach, kiedy niewielu Środkowoeuropejczyków przy życiu pozostało, zmuszonych do zmiany zainteresowań (jeśli nie tożsamości), orientujących się na bardziej nośne i honorowane sprawy, z determinacją, by nie powiedzieć na ślepo, prących na Zachód.
Dla Alika, poczętego w dniach radzieckiej inwazji na Czechosłowację, Zachód to Praga, tym różny od tego zza żelaznej kurtyny, że swojski – "nie onieśmielał i nie upokarzał". A Praga to Hrabal – jego oczami patrzy na miasto i na literaturę w nim powstającą: Kafka, Deml, Klima, Hašek, Weiner, Pavel... W tle tych wszystkich życiorysów jest i sam Alik – spóźniony troszkę, w barze nad kuflem piwa... Ta sytuacja nadaje jego esejom ton łagodności i przyzwolenia w ocenie połamanych losów. Na przykład, kiedy pisze o retuszowaniu swego biogramu przez Milana Kunderę. Dziwi się, a jednocześnie jest w tym lekko zawiane alikowe "może". Gdybym był tak stary i mądry jak on, może dziwiłbym się mniej...
Ów Kundera skłonił go do odnalezienia swojej duchowej ojczyzny w Europie Środkowej, podczas gdy sam uciekał stąd na Zachód, na zawsze. Ach, ci emigranci z Wilna, Pragi czy Bukaresztu! Swymi książkami sprawili, że następne pokolenia to tu, na tym "zadupiu" – jak określił Wilno wyjeżdżający z niego Czesław Miłosz – zostały uwiązane miłosnymi correspondances.
"Tygodnik Powszechny" 26.08.2001
26 sierpnia 2001
16 grudnia 2010 15:22
Koncert Kapeli Klezmerskiej w Tykocinie z okazji 60. rocznicy zagłady tykocińskich Żydów.
W "Tygodniku Powszechnym" 26.08.2001 ukazała się recenzja Krzysztofa Czyżewskiego książki Aleksandra Kaczorowskiego, Praski elementarz.