ak pisał do Nas 27 września 1999 roku, tuż po uroczystościach wręczenia nagrody:
Warszawa, 27.IX 99
Do Małgosi i Krzysztofa, Bożeny i Wojtka, Wiesława, do całej Klezmerskiej Kapeli – Cieniom Przodków i Blaskom Pogranicza! Wszystkim Przyjaciołom z Augustowskich Stron!
Podanie
Ja niżej podpisany, wdzięczny Wam i Całej Reszcie (w tym – Twórcy Czarodziejskiej Szkatuły, którego imienia nie dosłyszałem) za darowany mi cudowny Odpust Zupełny od strapień, od samotności, od niebotycznych zwątpień, od nieobecności siebie samego we mnie, od upadków ducha, od zaniechań, od złych snów i kiepskiej jawy – upraszam niniejszym o dalsze – już nie rocznicowe – przyświecanie mi od czasu do czasu Waszym światłem, którym rozwidniliście przed kilku dniami moją dróżkę.
Ściskam najmocniej i z góry dzięki składam
Wasz Jerzy Ficowski